BKS Stal wygrywa wojnę nerwów!

BKS Stal Bielsko-Biała – Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz 3:2 (18:25, 25:22, 28:26, 16:25, 18:16)
 
MVP: Magdalena Janiuk (BKS Stal)
 
BKS Stal: Janiuk, Kossanyiova, Świrad, Orvosova, Szlagowska, Gajewska, Drabek (libero) oraz Witowska, Drużkowska, Wawrzyniak, Dąbrowska, Kazała, Szczygłowska (libero)
 
Pałac: Dascalu, Ziółkowska, Mazurek, Żurowska, Różyńska, Mucha, Jagła (libero) oraz Lijewska, Bidias
 
 
W 3. kolejce TAURON Ligi niepokonane do tej pory zawodniczki BKS-u Stal w końcu wróciły na własny parkiet. Podopieczne Bartłomieja Piekarczyka podjęły w Hali pod Dębowcem Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz, który rozpoczął ligowe zmagania od zwycięstwa i porażki. Siatkarki z Bielska-Białej zamierzały dziś nie tylko podtrzymać osiągniętą przez siebie serię zwycięstw, ale przy okazji powrócić na fotel lidera tabeli.
 
Mecz rozpoczął się od pewnej przewagi gospodyń, ale z biegiem czasu inicjatywę zaczęły przejmować podopieczne Piotra Mateli. Od stanu 8:8 przyjezdne zbudowały sobie trzypunktową przewagę (8:11, 11:14), a szczególną skutecznością w ataku wykazywała się przyjmująca Pałacu – Ewelina Żurowska. Zawodniczki z Bydgoszczy wykorzystywały nasze błędy w przyjęciu, konsekwentnie realizowały postawione przed sobą założenia, dzięki czemu w pewnym momencie prowadziły już na parkiecie sześcioma punktami. Choć BKS starał się jeszcze odrobić powstałe straty, ale udane zagrania Magdaleny Janiuk w końcówce nie wystarczyły, by zbliżyć się do rywalek i odebrać im zwycięstwo w pierwszej partii. Ostatecznie set zakończył się pewną wygraną Pałacu 25:18, a wynik przypieczętowała Żurowska, która zanotowała udaną kiwkę nad naszym podwójnym blokiem.
 
Po zmianie stron bielszczanki ponownie objęły prowadzenie, a po podwójnym odbiciu piłki przez jedną z zawodniczek drużyny gości, BKS prowadził aż sześcioma punktami (10:4). W kolejnych minutach podopieczne trenera Piekarczyka utrzymywały bezpieczną przewagę nad rywalkami, a bardzo dobre wejście w mecz zaliczyła wprowadzona z ławki Aleksandra Kazała. To właśnie po ataku przyjmującej na tablicy wyników pojawił się rezultat 17:11, a dokładając do tego nieco bardziej chaotyczną postawę rywalek z województwa kujawsko-pomorskiego, zwycięstwo dla zespołu z Bielska-Białej miało być kwestią czasu. Bydgoszczanki w pewnym momencie zaliczyły jednak przebudzenie, zaczęły odrabiać powstałe straty, a udane próby Lijewskiej oraz Żurowskiej spowodowały, że przewaga gospodyń zmalała tylko do jednego oczka. Ostatecznie końcówka drugiego seta należała do bielszczanek, a wynik zwycięskiej 25 do 22 partii ustalił świetny atak  po prostej w wykonaniu Gabrieli Orvosovej.
 
Trzecia partia poniedziałkowego meczu obfitowała w prawdziwą wymianę ciosów. Dwupunktowe prowadzenie BKS-u 7:5 szybko zmieniło się z dwupunktowe prowadzenie Pałacu (7:9), w efekcie czego trener Bartłomiej Piekarczyk zdecydował się na wzięcie czasu. Krótka przerwa podziałała na gospodynie motywująco, bo odrobiły one dotychczasowe straty z nawiązką i zaczęły powiększać dystans nad rywalkami. Set obfitował w wiele długich wymian piłki i dobitnie było widać, że żadna z drużyn nie zamierza oddać tej rywalizacji bez walki. Ponownie efektownymi atakami popisywała się Aleksandra Kazała, ale równie dużą skuteczność zachowywała Regiane Bidias i to właśnie kiwka Brazylijki spowodowała, że partię musiała rozstrzygnąć gra na przewagi. Ostatecznie więcej zimnej krwi na placu gry zachowały bielszczanki, a wygraną 28:26 przypieczętował as serwisowy w wykonaniu Magdaleny Janiuk.
 
W przeciwieństwie do drugiej i trzeciej części zmagań w Hali pod Dębowcem, czwarta partia stała pod znakiem dominacji Polskich Przetworów Pałacu Bydgoszcz. Choć na początku seta utrzymywał się wynik remisowy (4:4, 7:7), w kolejnych minutach przyjezdne zaczęły łapać wiatr w żagle i wykorzystywać popełniane przez nas błędy w przyjęciu. BKS-owi nie pomogły chociażby zmiany na pozycji libero oraz rozgrywającej, bo w pewnym momencie rywalki osiągnęły dziewięciopunktową przewagę (10:19) i nie oddały jej aż do końca partii. Co prawda rozmiary porażki próbowała jeszcze zniwelować Andrea Kossanyiova za sprawą swoich skutecznych ataków, ale Pałac wygrał 25:16 i tym samym doprowadził do tie-breaka.
 
Decydujący set stał pod znakiem sporej wojny nerwów. Bo choć gospodynie zmieniały strony przy stanie 8:5 na swoją korzyść, to bydgoszczanki nie zamierzały łatwo odpuścić, a dwa pojedyncze bloki na Martynie Świrad zapewniły im remis. Do tego podopieczne Piotra Mateli dołożyły odpowiednią skuteczność w ataku, a po udanej próbie Alexandry Dascalu i wykorzystaniu przez nią luki w naszym bloku, Pałac osiągnął trzypunktowe prowadzenie. Rywalki zyskały nawet trzy piłki meczowe po przełożeniu rąk nad siatką przez Magdalenę Janiuk, ale żadnej z nich nie udało im się wykorzystać. Po autowym ataku Dascalu było 14:14, a lepszą postawą podczas drugiej w tym meczu gry na przewagi wykazały się gospodynie.
 
Udany atak Weroniki Szlagowskiej oraz dokładna kiwka rozgrywającej Natalii Gajewskiej sprawiły, że BKS ostatecznie wygrał piątego seta 18:16, a cały mecz 3:2. Tym samym bielskie siatkarki straciły pierwszy punkt w tym sezonie TAURON Ligi, ale zanotowały udany powrót do własnej hali i wciąż mogą pochwalić się kompletem zwycięstw.
 
Kolejny mecz podopieczne Bartłomieja Piekarczyka rozegrają w najbliższą niedzielę – naszymi rywalkami będą zawodniczki Grupy Azoty Chemika Police.

Szczegóły

Data Czas
5 października 2020 (poniedziałek) 21:11

Tabela rozmiarów

Rozmiar dziecięcy

Rozmiar
Długość koszulki
Szerokość koszulki
122
50
73,26
128
52
77,26
134
54
81,26
140
56
85,26
146
57
89,26
152
62
92
158
64
96
164
66
100
170
68
104
176
70
108
182
72
112
188
74
116
194
76
120

Rozmiar damski

Rozmiar
Długość koszulki
Szerokość koszulki
32
60
87,5
34
62
91,5
36
64
95,5
38
66
99,5
40
68
103,5
42
70
107,5
44
72
111,5
46
74
115,5

Rozmiar męski

Rozmiar
Długość koszulki
Szerokość koszulki
M
70
108
L
72
112
XL
74
116
XXL
76
120
XXXL
77,1
124

UWAGA: Wymiary mogą się różnić +/- 1,5 cm