Pierwszy mecz dla PGE Grota

Pierwszy mecz dla PGE Grota

PGE Grot Budowlani Łódź – BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 3:1 (25:21, 21:25, 25:18, 25:18)
Stan rywalizacji do 3 wygranych: 1:0 dla PGE Grota Budolwanych Łódź
MVP: Jelena Blagojević (PGE Grot)

PGE Grot Budowlani: Grabka, Planinsec, Lisiak, Damaske, Blagojević, Enweonwu, Łysiak (libero) oraz Sobolska-Tarasova, Drużkowska.

BKS BOSTIK ZGO: Nowicka, Laak, Piasecka, Borowczak, Pacak, Gryka, Drabek (libero) oraz Angelina, Szewczyk, Brzoza, Abramajtys, Suska (libero).

Pierwszy mecz o brązowy medal Mistrzostw Polski w sezonie 2024/2025 odbył się w Łodzi. To efekt wyższego miejsca PGE Grota Budowlanych Łódź po fazie zasadniczej. Przypomnijmy, że łodzianki po 22. kolejkach zajęły 3. miejsce, a BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała uplasował się na 4. pozycji. Warto dodać, że oba kluby w poprzednich dwóch sezonach również ścierały się o brązowy medal. W sezonie 2022/2023 lepsze były siatkarki z Łodzi. Z kolei w ostatnim sezonie na najniższym stopniu podium stanęły bielszczanki.

W spotkaniach o brąz w bialskim klubie występować może Aleksandra Gryka. Nowa środkowa BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała zastąpiła w składzie Martę Orzyłowską, która z powodu kontuzji nie będzie mogła grać do końca sezonu. Tym samym bialski klub skorzystał z możliwości transferu medycznego.

Jako pierwsze dwa punkty przewagi osiągnęły  gospodynie. Po ataku w siatkę Julity Piaseckiej PGE Grot Budowlani prowadziły 4:2. Chwilę później po skutecznej kiwce Pauliny Damaske na tablicy wyników było 6:3, a po asie serwisowym Jeleny Blagojević nawet 8:4. Bielszczanki rzuciły się do odrabiania strat i udało się to bardzo szybko po dobrych zagrywkach Kertu Laak (8:8). W kolejnym fragmencie meczu znów lepiej spisywały się gospodynie (10:8, 15:9). Trener Bartłomiej Piekarczyk musiał poprosić o czas. Po przerwie bielszczanki odrobiły dwa punkty (11:15), a po kilku minutach kolejne trzy (15:16). Łodzianki po raz kolejny jednak zbudowały przewagę dzięki dwóm asom serwisowym Terry Enweonwu (20:16). Atak Kertu Laak, błąd Jeleny Blagojević oraz świetny blok Giulii Angeliny, która chwilę wcześniej pojawiła się na boisku, znów dał „kontakt” bielskiej ekipie (19:20). Pierwszą przerwę wykorzystał wówczas trener PGE Grota Maciej Biernat, ale błąd w ataku Enweonwu dał BKS BOSTIK ZGO remis po 20! Niestety w końcówce seta lepiej spisały się łodzianki, które głównie po błędach bielskich siatkarek wygrały 25:21.

Drugiego seta trener Bartłomiej Piekarczyk rozpoczął z Giulią Angeliną, która zastąpiła Martynę Borowczak. Włoszka już w pierwszej akcji drugiej partii popisała się soczystym atakiem w ósmy metr. Było to pierwsze prowadzenie bielszczanek w tym meczu, ale nie mogły się z niego długo cieszyć, bowiem kolejne trzy akcje wygrały gospodynie. Po złym przyjęciu Giulii Angeliny na tablicy wyników było już 9:6 dla PGE Grota. BKS BOSTIK ZGO dążył do odrobienia strat i dopiął swego przy stanie po 16! Remis dał bielskiej ekipie blok Joanny Pacak na Paulinie Damaske. Kolejny błąd przyjmującej PGE Grota dał bielszczankom prowadzenie 18:17, a atak Martyny Borowczak z szóstej strefy sprawił, że na tablicy wyników było już 19:17. O przerwę poprosił trener Maciej Biernat, a jego siatkarki szybko wyrównały na po 19. To nie zatrzymało jednak bielszczanek, które zdobyły trzy punkty z rzędu (22:19), a chwilę później zakończyły seta wygrywając 25:21.

Trzeci set lepiej rozpoczęły gospodynie, które prowadziły 6:2, a trener Piekarczyk musiał poprosić o czas. Niewiele to zmieniło w obrazie gry (9:3) przez co bielski szkoleniowiec wykorzystał kolejną przerwę. Kiedy i to nie pomogło wprowadził Giulię Angelinę i Wiktorię Szewczyk. PGE Grot prowadził już 12:3 i choć bielszczanki przez chwilę odrobiły część strat, to kolejne błędy w przyjęciu i ataku sprawiły, że zespół trenera Macieja Biernata prowadził już 18:7. Dobre zagrywki Julii Nowickiej (która powróciła na boisko) oraz bardzo dobre wejście Zofii Brzozy sprawiły, że BKS BOSTIK ZGO zbliżył się na dystans czterech punktów (15:19). Niestety poniesione wcześniej straty były zbyt duże. Łodzianki wygrały 25:18 i wyszły na prowadzenie 2:1.

Początek czwartej partii był wyrównany, ale to znowu łodzianki jako pierwsze osiągnęły przewagę. Po asie serwisowym Terry Enweonwu na tablicy wyników było 10:7, a bielski trener zdecydował się na pierwszą przerwę na żądanie. Kilka minut później po dwóch dobrych zagrywkach Julity Piaseckiej był już remis po 12. Niestety po błędach bielskiej drużyny łodzianki znów odskoczyły na trzy (15:12), a chwilę później na cztery punkty (17:13). I ta przewaga nie okazała się wystarczająca! Bielski zespół przy zagrywkach Kertu Laak doprowadził do remisu po 17! Trzy kolejne punkty trafiły jednak na konto gospodyń i to znów łodzianki były bliżej zwycięstwa. Tej szansy zespół z Łodzi już nie zmarnował i po godzinie i 49 minutach wygrał 3:1.

PGE Grot Budowlani Łódź postawiły więc pierwszy krok w drodze po medal Mistrzostw Polski. Przed nami jeszcze przynajmniej dwa kolejne spotkania! Najbliższe w Bielsku-Białej w sobotę o 12:30.

Wróć