Rzeszów w finale! My zagramy o brąz!

Rzeszów w finale! My zagramy o brąz!

BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała – Developres Rzeszów 0:3 (25:27, 16:25, 18:25)
Stan rywalizacji: 0:2, awans Developres Rzeszów
Widzów: 2200
MVP: Monika Fedusio (Developres)
BKS BOSTIK ZGO: Nowicka, Pacak, Borowczak, Janiuk, Laak, Piasecka, Drabek (libero) oraz Szewczyk, Geiko, Angelina, Abramajtys, Suska (libero), Brzoza.
Developres: Wenerska, Fedusio, Machado, Korneluk, Jurczyk, Jasper, Szczygłowska (libero).

Drugi półfinał TAURON Ligi został rozegrany w Bielsku-Białej. Po pierwszym spotkaniu w lepszej sytuacji były rzeszowianki, które w Rzeszowie wygrały 3:1.

Pierwszy punkt meczu asem serwisowym zdobyła Martyna Borowczak, jednak kolejne dwie akcje wygrały rzeszowianki, które wówczas objęły prowadzenie i nie oddały go prawie do samego końca tej partii. Developres szybko odskoczył na kilka punktów (5:3, 9:4) potwierdzając tym samym, że to właśnie zdobywca Pucharu Polski jest w Bielsku-Białęj faworytem. Trener Bartłomiej Piekarczyk reagował w każdy możliwy sposób: brał czasy, próbował zmian, prosił o videoweryfikację, ale przewaga przyjezdnych ciągle rosła aż do stanu 16:9. Wówczas sygnał do ataku dała Julita Piasecka, która zdobyła atakiem trzy punkty z rzędu! O przerwę poprosił Stephane Antiga. Rzeszów zdobył punkt 17, ale rozpędzone bielszczanki nie zamierzały się już zatrzymywać. Kolejne ataki Piaseckiej i Magdaleny Janiuk, a także błąd Sabriny Machado pozwoliły zespołowi z Bielska-Białej zbliżyć się na dwa punkty (16:18). Po kolejnym błędzie Machado był już remis po 20! Wówczas sprawy w swoje ręce wzięła kapitan rzeszowianek Monika Fedusio, która zdobyła trzy punkty z rzędu. Nawet to jednak nie złamało bielskiej drużyny, która nie tylko doprowadziła do remisu po 23, ale też chwilę później, po asie serwisowym Joanny Pacak, miała nawet piłkę setową (25:24)! Niestety końcówkę lepiej rozegrały przyjezdne. Atak Magdaleny Jurczyk dał remis, a Sabriny Machado piłkę setową, która została od razu wykorzystana.

Początek drugiej partii był podobny do tej pierwszej. Od prowadzenia rozpoczęły bielszczanki (1:0), ale pięć kolejnych akcji wygrały siatkarki z Rzeszowa. Znów więc bielski zespół musiał odrabiać straty już od samego początku seta. Po błędzie Sabriny Machado na tablicy wyników było 6:8, ale kilka kolejnych punktów padło łupem zespołu gości. Rzeszowianki tym razem nie dały się dogonić i pewnie wygrały 25:16.

Od początku trzeciego seta rzeszowianki wypracowały sobie trzy punkty przewagi. Bielszczanki przez cały set próbowały zniwelować straty, ale ta sztuka im się nie udała. Developres powiększył przewagę do sześciu punktów (17:11). Bielszczanki odrobiły część strat (17:20), ale na więcej nie było ich stać. Rzeszowska drużyna wygrała 25:18 i cały mecz 3:0. Tym samym zespół Stephane’a Antigi awansował do finału, a BKS BOSTIK ZGO zagra o brązowy medal.

Na osobny akapit zasługują bielscy kibice, którzy w liczbie 2200 zjawili się w Hali im. Zb. Pietrzykowskiego. Biorąc pod uwae niesprzyjającą porę (środek tygodnia godzina 20:30) jest to wynik imponujący. Tak samo jak doping, który przez cały mecz był wyjątkowy!

Wróć