Bielszczanki lepsze od #VolleyWrocław

Bielszczanki lepsze od #VolleyWrocław

BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała – #VolleyWrocław 3:2 (25:14, 25:16, 20:25, 22:25, 15:13)

MVP: Kertu Laak (BKS BOSTIK ZGO)

BKS BOSTIK ZGO: Orzyłowska, Szewczyk, Laak, Bozóki-Szedmák, Abramajtys, Szewczyk, Suska (libero) oraz Podlaska, Nowakowska, Michalewicz, Kecman, Adamek (libero).

#VolleyWrocław:  Łazowska, Flores, Frenkevych, Dróżdż, Kaczmarzyk, Dapić, Wysoczańska (libero) oraz Grysak, Lemire, Wąsiakowska, Garncarz.

W 4. kolejce TAURON Ligi BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała zagrał z #Volley Wrocław. Po dwóch wygranych wyjazdowych bielszczanki liczyły na trzecią wygraną z rzędu i pierwszą przed własną publicznością.

W wyjściowym składzie trener Bartłomiej Piekarczyk dokonał dwóch zmian. Od początku meczu zagrały Nikola Abramajtys oraz Zuzanna Suska, które zastąpiły na boisku Aleksandrę Grykę i Adrianę Adamek.

Pierwsze dwa sety bielszczanki grały koncertowo. Ze świetną skutecznością atakowała Kertu Laak, która dołożyła również punkty w zagrywce i bloku. Prawdziwą królową siatki, była Marta Orzyłowska, która zdobyła w tych partiach aż 9 punktów (5 bloków). W pierwszym secie 100% skuteczności w przyjęciu miała Zuzanna Suska! Dobra gra bielszczanek sprawiła, że dwa pierwsze sety BKS BOSTIK ZGO wygrał do 14 i 16!

Od początku trzeciego seta wrocławianki nieco bardziej ryzykowały zagrywką. Gospodynie słabiej przyjmowały, co też przenosiło się na gorszą dyspozycję w ataku. Przyjezdne potrafiły to wykorzystać i coraz częściej stawiały szczelny blok. Przez długi czas wynik oscylował w okolicach remisu, ale od drugiej części seta lekką przewagę zyskały siatkarki z Dolnego Śląska. Zespół trenera Wojciecha Kurczyńskiego nie „przestraszył” się możliwości wygrania seta i ku zaskoczeniu bielskiej publiczności wygrał 25:20.

Zaskoczone takim obrotem sprawy były też bielszczanki, które w czwartym secie nie potrafiły powrócić do swojej dobrej gry z początku meczu. Przyjezdne prowadziły nawet 14:7 i co więcej nie dawały się dogonić. Kiedy na tablicy wyników było 21:15 dla #VolleyWrocław siatkarki z Bielska-Białej popisały się siedmiopunktową serią i wyszły na prowadzenie 22:21. Wiarę w wygraną odzyskali kibice, którzy oczami wyobraźni widzieli już pewnie zwycięstwo 3:1. Tymczasem nieoczekiwanie kolejne cztery akcje wygrały wrocławianki i tym samym doprowadziły do remisu w meczu.

Piątą partię podopieczne trenera Bartłomieja Piekarczyka zaczęły wyśmienicie (6:1,8:2). W miarę upływu czasu coraz lepiej radziły sobie jednak przyjezdne. Przy stanie 14:11 wydawało się, że więcej emocji już nie będzie. Tymczasem wrocławianki „złapały kontakt” (13:14). W ostatniej akcji meczu było wszystko: ataki, bloki, obrony… Wiktoria Szewczyk na oby skrzydłach szukała zakończenia akcji. Kiedy nie znalazła, postanowiła mecz zakończyć sama i skuteczną kiwką z drugiej piłki zdobyła 15 punkt i tym samym ustaliła wynik meczu na 3:2.

Najlepszą siatkarką meczu wybrano Kertu Laak, ale na słowa uznania zasługuje też Marta Orzyłowska, która wyrównała swoje najlepsze osiągnięcia w TAURON Lidze: 18 punktów i 7 punktów blokiem.

Wróć