Energa MKS Kalisz – BKS Stal Bielsko-Biała 0:3 (25:27, 18:25, 21:25)
MVP: Magdalena Janiuk (BKS Stal)
Energa MKS: Polak, Szczurowska, Ptak, Bałuk, Centka, Damaske, Łysiak (libero) oraz Szperlak, Gałkowska, Mazur (libero)
BKS Stal: Świrad, Gajewska, Orvosova, Kossanyiova, Janiuk, Szlagowska, Drabek (libero) oraz Wawrzyniak, Drużkowska, Kazała
W 2. kolejce TAURON Ligi bielszczanki zmierzyły się z Energą MKS Kalisz. Obie drużyny w pierwszej kolejce wygrały swoje spotkania 3:0, co powodowało, że zarówno kaliszanki, jak i BKS Stal zajmowały dwa czołowe miejsca w tabeli. Po sobotnim spotkaniu jedna z tych ekip nadal mogła cieszyć się z miana niepokonanej, druga musiała pogodzić się z pierwszą porażką w tym sezonie.
Mecz lepiej rozpoczęły gospodynie, które od stanu 2:3 zdobyły pięć punktów z rzędu i rozpoczęły budowanie przewagi. Gospodynie świetnie grały blokiem, który co chwila zatrzymywał ataki bielskich zawodniczek. Atak był tym elementem, który na początku meczu podopiecznym trenera Bartłomieja Piekarczyka wyraźnie szwankował. Przyjezdne miały na szczęście blok, który funkcjonował bardzo dobrze, a do tego walczyły o każdą piłkę, co pozwoliło odwrócić losy seta z wyniku 10:17 na po 21. W zaciętej końcówce bielszczanki nie zamierzały już oddać pola rywalkom. Dobrą zmianę dała Aleksandra Kazała, która zastąpiła Andreę Kossanyiovą. Wynik seta na 27:25 ustaliła Magdalena Janiuk.
Wygrana pierwsza partia po długiej pogoni wyraźnie dodała bielszczankom pewności siebie. Powrócił atak, w którym brylowała Weronika Szlagowska. Swoje punkty dorzuciła także Aleksandra Kazała, a przewaga BKS Stal rosła bardzo szybko. Przy stanie 19:12 już chyba tylko najwięksi optymiści gospodarzy liczyli na zwycięstwo w tym secie. Bielski zespół utrzymał jednak koncentrację i nie wypuścił tej partii z rąk. Pod koniec seta szanse na zwycięstwo kaliszankom przedłużył jeszcze trener Jacek Pasiński, który poprosił o video weryfikację i „wygrał z sędziami”. Kilka chwil później Ewelina Polak zagrała jednak w aut, a bielski zespół cieszył się z prowadzenia 2:0.
Trzecia partia była bardzo wyrównana, a żadnej z drużyn nie udawało się odskoczyć. Wciąż świetnie radziły sobie Weronika Szlagowska i Aleksandra Kazała, których dobrą dyspozycję w ataku skrzętnie wykorzystywała Natalia Gajewska. Warto zwrócić też uwagę na dobrą grę naszych środkowych: Martyny Świrad i Magdaleny Janiuk, ale także libero Kingi Drabek, która nie tylko dobrze przyjmowała zagrywki rywalek, ale także podbijała piłki w obronie. Końcówka tej partii znów należała do przyjezdnych, a piłkę meczową wykorzystała Magda Janiuk, która otrzymała statuetkę MVP.