W sezonie 2021/2022 Karina Chmielewska będzie występować z numerem 10!
Jak wygląda historia „dziesiątki” na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat?
W XXI wiek z „dychą” na koszulce weszła Małgorzata Lis, która była właścicielką tego numeru do 2003 roku. Przez kolejne dwa sezony numer ten zmieniał posiadaczkę. Najpierw nosiła go Edyta Rzenno, a następnie Agnieszka Śrutowska (dziś Rabka). W sezonie 2005/2006 na „dziesiątkę” nikt się nie zdecydował, ale od sezonu 2006/2007 aż do 2010/2011 numer ten był domeną Jolanty Studziennej. Przez kolejne cztery sezony z „dziesiątką” a plecach grała inna środkowa bielskiej drużyny – Sylwia Pelc. W sezonach 2015/2016 i 2016/2017, a także przez pół sezonu 2017/2018 na numer 10 nie zdecydowała się żadna siatkarka. „Dychę” odkurzyła dopiero w styczniu 2018 roku pozyskana w trakcie sezonu amerykańska przyjmująca Gina Mancuso. W sezonie 2018/2019 „dziesiątka” należała do innej przyjmującej – Dominiki Kozyry, a następnie przez kolejne dwa sezony z “10” można było oglądać Andreę Kossanyiovą. W sezonie 2021/2022 numer 10 będzie należał do Kariny Chmielewskiej.
Karinie życzymy samych sukcesów z „10” na plecach!