Grupa Azoty Chemik Police – BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 3:2 (23:25, 25:17, 25:22, 23:25, 15:13)
MVP: Martyna Łukasik (Grupa Azoty Chemik Police)
Grupa Azoty Chemik: Kowalewska, Wasilewska, Łukasik, Fedusio, Inneh-Varga, Pierzchała, Grajber-Nowakowska (libero) oraz Mędrzyk, Ding, Honorio, Sahin.
BKS BOSTIK ZGO: Nowicka, Pacak, Borowczak, Majkowska, Laak, Damaske, Mazur (libero) oraz Bidias, Abramajtys, Szczepańska-Pogoda, Stachowicz.
W 21. kolejce TAURON Ligi BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała zagrał na wyjeździe z liderem – Grupą Azoty Chemikiem Police. Mecz zapowiadał się arcyciekawie, bowiem obie drużyny przed kolejką zajmowały dwa pierwsze miejsca w ligowej tabeli. Obie drużyny nie zawiodły swoich kibiców, którzy w niedzielny wieczór byli świadkami bardzo emocjonującego widowiska.
Pierwszy set rozpoczął się od wyrównanej walki, ale to przyjezdne jako pierwsze zdobyły kilkupunktową przewagę. BKS BOSTIK ZGO prowadził 8:5, a nawet 16:12. Na boisku pojawiła się chińska rozgrywająca Xia Ding, a wkrótce potem gospodynie doprowadziły do remisu po 18. Podopieczne trenera Bartłomieja Piekarczyka nie dały jednak się wyprzedzić, a w końcówce okazały się lepsze. Pierwszą piłkę setową wykorzystała Paulina Damaske. Jedną z cichych bohaterek tego seta była bielska libero – Julia Mazur, która świetnie ustawiała się w obronie i podbijała wiele piłek.
W drugim secie przewaga gospodyń była dość duża. Nie był to jednak efekt dużo lepszej gry policzanek, a słabszej postawy drużyny z Bielska-Białej, która popełniła aż dziewięć błędów własnych. Z takim zespołem jak Grupa Azoty Chemik Police nie da się wygrać seta popełniając tak wiele błędów.
W trzecim secie po raz kolejny byliśmy świadkami dobrego otwarcia przyjezdnych. Bielski zespół prowadził 3:1 i 6:2, jednak gospodynie wyrównały na po 11. Znów trwała zażarta walka na boisku, a prowadzenie obejmował raz jedna raz druga ekipa. BKS BOSTIK ZGO prowadził nawet 20:18, ale w końcówce seta lepiej spisały się liderki TAURON Ligi, które najpierw odrobiły straty, a później uzyskały przewagę, która dała im wygraną w trzeciej partii.
To, co nie udało się w trzeciej odsłonie meczu, udało się w czwartej, którą nieco lepiej rozpoczęły gospodynie (4:2, 9:6). Kiedy policzanki prowadziły 14:11, drużyna z Bielska-Białej włączyła szósty bieg. Sygnał do ataku dała blokiem Paulina Majkowska, a później rewelacyjnie na skrzydle spisywała się Martyna Borowczak, która tym meczem udowodniła, że jest w znakomitej formie! Bielszczanki prowadziły 18:15, ale nie był to koniec emocji. Po autowym ataku Kertu Laak znów mieliśmy remis (20:20). Dobre bloki Pauliny Damaske i Joanny Pacak oraz ataki Kertu Laak i fantastycznie grającej w tym secie Martyny Borowczak dały bielszczankom piłkę setową, którą wykorzystała… Martyna Borowczak! O wygranej zadecydować musiał więc tiebreak.
Tiebreak rozpoczął się od prowadzenia 4:1 dla BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała. Wówczas trener Marco Fenoglio poprosił o czas, a jego podopieczne zdobyły kolejne pięć punktów. Bielszczanki nie dały jednak za wygraną, doprowadziły do remisu po 8, a nawet po ataku Pauliny Damaske wyszły na prowadzenie 9:8! Od stanu 10:9 dla podopiecznych trenera Bartłomieja Piekarczyka, gospodynie zdobyły jednak cztery punkty i były już tylko o krok od zwycięstwa. Bielszczanki po raz kolejny pokazały jednak, że są w stanie doprowadzić do remisu. Dobry atak Pauliny Damaske i wyrzucona piłka w ataku przez Elisabeth Inneh-Vargę doprowadziły do stanu 13:14. Co więcej w kolejnej akcji przyjezdne miały dwa razy „w górze” piłkę na wagę remisu. Niestety skutecznym blokiem popisały się policzanki, które wygrały 15:13 i cały mecz 3:2.