BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała – Grot Budowlani Łódź 3:2 (19:25, 25:18, 19:25, 25:21, 15:13)

MVP: Kertu Laak (BKS BOSTIK ZGO)

BKS BOSTIK ZGO: Nowicka, Pacak, Borowczak, Laak, Majkowska, Damaske, Mazur (libero) oraz Stachowicz, Szczepańska-Pogoda, Abramajtys, Bidias.

Grot Budowlani: Wilińska, May, Blagojević, Lisiak, Pol, Bjelica, Łysiak (libero) oraz Mitrović, Łazowska.

W 22. kolejce TAURON Ligi BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała zagrał u siebie z Grotem Budowlanymi Łódź. W pierwszym meczu obu drużyn po tiebreaku lepsze okazały się bielszczanki. W Bielsku-Białej również byliśmy świadkami pięciu setów.

Jeszcze przed meczem oczy bielskich kibiców skierowane były na Łódź, gdzie ŁKS Commercecon Łódź grał z PGE Rysicami Rzeszów. Wygrana łodzianek dawała szansę bielskiej ekipie na przeskoczenie w tabeli zespołu z Rzeszowa. Z kolei drugie miejsce po fazie zasadniczej dałoby pewność, że we wszystkich rundach aż do finału bielszczanki w ewentualnych decydujących meczach mogłyby liczyć na atut własnej hali. ŁKS Commercecon wygrał 3:2, a przez bielszczankami otwarła się szansa… Mecz z Grotem Budowlanymi zyskał więc rangę meczu o wysoką stawkę…

W pierwszym secie lepsze były siatkarki z Łodzi. Gra była wyrównana, ale w środkowym fragmencie seta podopiecznym trenera Macieja Biernata udało się zdobyć kilka punktów przewagi. Gospodynie próbowały odrobić straty, ale łodzianki na to nie pozwoliły. Dobrze w mecz weszła Kertu Laak, która była najlepiej punktującą zawodniczką na boisku.

W drugim secie role się odmieniły. Dobrą zmianę dała Regiane Bidias, która zastąpiła Paulinę Damaske. Brazylijka w swoim stylu zdobywała ważne punkty, dzięki czemu (mimo początkowego prowadzenia przyjezdnych), po drugiego seta sięgnęły zawodniczki gospodarzy.

Trzeci set to znów zmiana nastrojów. Do dobrej gry wróciły łodzianki, które już na początku tej odsłony meczu zyskały kilka punktów przewagi. Podobnie, jak w pierwszym secie gospodynie próbowały odrobić straty, ale zdołały jedynie zbliżyć się na jeden punkt. Seta do 21 wygrały przyjezdne.

Czwarta odsłona meczu zaczęła się od prowadzenia 3:0 zespołu z Łodzi. Serca kibiców nieco zadrżały, ale okazało się, że niepotrzebnie, bowiem bielszczanki zdobywając cztery punkty z rzędu wyszły na prowadzenie 4:3. Kilka chwil później BKS BOSTIK ZGO miał już kilkupunktową przewagę, której nie oddał do końca. Łodzianki zbliżyły się co prawda na jeden punkt (18:17), ale na więcej nie było je stać. Gospodynie wygrały 25:21 i doprowadziły do tiebreaka, którego stawką było nie tylko wygranie meczu, ale też zajęcie drugiego miejsca na koniec fazy zasadniczej.

W piątym secie po długiej akcji pierwszy punkt zdobyły bielszczanki dzięki blokowi Joanny Pacak. Jednak to przyjezdne jako pierwsze zdobyły dwa punkty przewagi (6:4). Kiedy po błędach w przyjęciu Pauliny Damaske i Regiane Bidias zrobiło się 10:6 dla Grota Budowlanych wydawało się, że to łodzianki sięgną po zwycięstwo. Wówczas na boisku pojawiła się Martyna Borowczak i skończyła niesamowicie trudną kolejną piłkę. To był impuls do świetnego finiszu bielskiej ekipy. Po kolejnych atakach Kertu Laak i Martyny Borowczak bielszczanki “złapały” kontakt (9:10). Następną akcję wygrały łodzianki, ale chwilę później na 10:11 doprowadziła Kertu Laak, która tym samym zdobyła swój trzydziesty punkt w meczu! W kolejnej akcji pomyliła się Jelena Blagojević, a w końcówce sprawy w swoje ręce wzięła Paulina Damaske, która najpierw zdobyła dwa punkty blokiem, a kolejne dwie akcje zakończyła skutecznymi atakami!

BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała wygrał 15:13 i cały mecz 3:2! Tym samym zrównał się punktami z PGE Rysicami Rzeszów. O drugiej pozycji na koniec rundy zasadniczej decydowały więc zwycięstwa w sezonie, a tych o jedno więcej mają bielszczanki! Zespół z Bielska-Białej zagra w ćwierćfinale Mistrzostw Polski z siódmą drużyną. Kto nią będzie: UNI Opole czy MOYA Radomka Radom, dowiemy się w poniedziałek, gdy swój mecz rozegrają w Bydgoszczy radomianki.