Grot Budowlani Łódź – BKS BOSTIK Bielsko-Biała 1:3 (17:25, 18:25, 25:14, 20:25)

MVP: Dominika Pierzchała (BKS BOSTIK Bielsko-Biała)

Grot Budowlani: Durul, Lisiak, Łazowska, Fedusio, Sobolska-Tarasova, Kazała, Łysiak (libero) oraz Kąkol, Polak, Kukulska, Kędziora, Pol.

BKS BOSTIK: Pierzchała, Nowicka, Szczepańska-Pogoda, Borowczak, Damaske, Majkowska, Mazur (libero), Nowak (libero) oraz Abramajtys, Sobiczewska, Chmielewska, Janiuk.

W 13. kolejce TAURON Ligi bielszczanki zagrały na wyjeździe z Grotem Budowlanymi Łódź. W historii meczów pomiędzy obiema ekipami o jedną wygraną lepsze były siatkarki Grota, ale co ciekawe w Łodzi jednym zwycięstwem więcej mogły pochwalić się siatkarki z Bielska-Białej. Pierwszy mecz obu drużyn w tym sezonie, który odbył się w bielskiej hali zakończył się zwycięstwem 3:0 podopiecznych trenera Bartłomieja Piekarczyka. Wydawało się jednak, że w tym meczu trudno będzie wskazać faworyta. Tymczasem dobra postawa bielszczanek przez większość meczu sprawiła, że to właśnie BKS BOSTIK Bielsko-Biała sięgnął po siódmą wygraną w tym sezonie. Ale po kolei…

Mecz rozpoczął się od punktowego bloku Dominiki Pierzchały, która tym samym dała wyraźny sygnał, że dziś będzie zaporą trudną do przejścia! Jak się później okazało był to pierwszy z siedmiu punktowych bloków bielskiej środkowej, która w tym spotkaniu zagrała niemal perfekcyjnie! Po kilku chwilach na tablicy wyników było już 6:1 dla ekipy z Bielska-Białej. Świetne zagrywki i przyjęcie sprawiały, że bielszczanki mogły skutecznie blokować i atakować. W bloku i w ataku najwięcej do powiedzenia miała Dominika Pierzchała, ale wtórowały jej również pozostałe bielskie siatkarki: Paulina Majkowska, Majka Szczepańska-Pogoda i Paulina Damaske. Łodzianki próbowały w jakiś sposób przeciwstawić się przyjezdnym, ale nie były w stanie! Seta atakiem zakończyła… Dominika Pierzchała!

Początek drugiego seta był już wyrównany. Łodzianki wyszły na prowadzenie 6:5 i wydawało się, że w tym secie będzie już bielskiemu zespołowi dużo trudniej. Tymczasem od stanu 9:9 BKS BOSTIK Bielsko-Biała, przy zagrywce Pauliny Damaske, zdobył sześć punktów z rzędu i znów ustawił się w lepszej pozycji do wygrania partii. Chwilę później po ataku Majki Szczepańskiej-Pogody przyjezdne prowadziły już 18:10 i mogły kontrolować wydarzenia na boisku. Ostatni punkt w tym secie podarowała rywalkom Julia Kąkol, a BKS BOSTIK mógł cieszyć się ze zwycięstwa 25:18.

W trzecim secie wszystko szło zgodnie z planem do stanu 8:6 dla zespołu trenera Bartłomieja Piekarczyka. Wówczas bielszczankom przydarzył się przestój, który rzadko widuje się na takim poziomie ligowym. Gospodynie zdobyły aż 12 punktów z rzędu i doprowadziły do stanu 18:8! W tym fragmencie bielskiej ekipie nie udawało się kompletnie nic! Błędy w przyjęciu i ataku oraz fatalne decyzje nakręcały grę łodzianek. Trener Bartłomiej Piekarczyk próbował ratować sytuację zmianami. Na boisku pojawiły się Karina Chmielewska i Weronika Sobiczewska, a nawet długo nieoglądana na parkiecie Magdalena Janiuk. Bielszczankom do końca tego seta nie udało się złapać właściwego rytmu i przegrały gładko 14:25.

Czwarty set to prawdziwa wojna nerwów. Na szczęście BKS BOSTIK Bielsko-Biała wrócił do swojej normalnej dyspozycji. Znów świetnie na środku siatki grała Dominika Pierzchała, na lewym skrzydle Paulina Damaske, a na prawym punktowała Majka Szczepańska-Pogoda. Bielszczanki prowadziły 6:2, ale wiadomo było, że Grot Budowlani zrobią wszystko, by dogonić rywalki. Na szczęście podopieczne trenera Bartłomieja Piekarczyka pozwoliły gospodyniom zbliżyć się jedynie na dwa punkty! Przez większą część seta utrzymywała się właśnie ta dwupunktowa przewaga. Nerwów było sporo, ale na szczęście bielskie siatkarki potrafiły je opanować. W końcówce dołożyły jeszcze kilka punktów u wygrały 25:20!

Zwycięstwo za trzy punkty pozwoliło bielskiej ekipie wrócić na czwarte miejsce w tabeli. Absolutnie fenomenalnie zagrała Dominika Pierzchała, która (według wstępnych statystyk) poprawiła swoje dwa rekordy życiowe: 23 punkty oraz 7 punktowych bloków! Nic więc dziwnego, że to właśnie bielska środkowa otrzymała statuetkę MVP dla najlepszej siatkarki meczu.