BKS BOSTIK Bielsko-Biała – IŁ Capital Legionovia Legionowo 3:1 (21:25, 25:14, 25:16, 25:11)
MVP: Dominika Pierzchała (BKS BOSTIK)
BKS BOSTIK: Pierzchała, Nowicka, Borowczak, Sobiczewska, Majkowska, Damaske, Mazur (libero), Nowak (libero) oraz Chmielewska, Szczepańska-Pogoda.
IŁ Capital Legionovia: Ortiz, Duda, Mras, Stefanik, Szymańska, Dudek, Kulig (libero) oraz Jedut, Mazenko, Dąbrowska, Bartczak.
W meczu 9. kolejki TAURON Ligi BKS BOSTIK Bielsko-Biała zmierzył się z IŁ Capital Legionovią Legionowo. Zdecydowanym faworytem spotkania były bielszczanki, które w tym sezonie spisują się bardzo dobrze. Legionowianki z kolei mają spore problemy. W ośmiu spotkaniach nie tylko nie udało im się ani razu pokonać rywalek, ale też wygrały zaledwie dwa sety. O lekceważeniu rywala nie mogło być jednak mowy. Bielskie siatkarki w okresie świątecznym trenowały każdego dnia. Wszystko po to, by być odpowiednio przygotowanym do wtorkowego spotkania.
Jak się szybko okazało, oprócz dobrego przygotowania potrzebna jest jeszcze dobra gra i odpowiednia koncentracja. Tych zabrakło w pierwszej partii meczu, w której drużyną lepszą były przyjezdne. Dobre zagrywki legionowianek sprawiły sporo kłopotów bielskiej ekipie w przyjęciu. Przez to trudniej było wyprowadzać ataki. To z kolei ułatwiało przyjezdnym grę blokiem. Bielszczanki grały zrywami, a dobre akcje przeplatały słabymi. W efekcie zespół trenera Grzegorza Kowalczyka dość nieoczekiwanie wygrał 25:21 i objął prowadzenie w meczu 1:0.
Przegrana w pierwszym secie podziałała na bielszczanki jak kubeł zimnej wody. Od początku drugiej partii do samego końca spotkania zespół trenera Bartłomieja Piekarczyka nawet na moment nie stracił koncentracji. Bielszczanki zagrały bardzo solidnie i poprawiły się w każdym elemencie gry. Dobre zagrywki i przede wszystkim lepsza gra w bloku i ataku dały im na początku każdego kolejnego seta szybkie kilkupunktowe prowadzenie, którego BKS BOSTIK Bielsko-Biała nie oddał do samego końca.
Każdy z trzech zwycięskich setów wyglądał podobnie. Szybkie prowadzenie powiększane systematycznie w kolejnych minutach meczu. Tymczasem po drugiej stronie siatki mnożyły się błędy. Złe przyjęcia, które utrudniały wyprowadzenie akcji i masa błędów w ataku spowodowały, że bielszczanki ze spokojem zapisywały kolejne sety na swoje konto: 25:14, 25:16 i 25:11. Cieszy powrót do dobrej gry blokiem Dominiki Pierzchały i kolejny dobry mecz atakujących Weroniki Sobiczewskiej i Majki Szczepańskiej-Pogody. Stabilnie na wysokim poziomie gra wciąż Paulina Damaske, która po raz kolejny była punktową liderką bielskiej ekipy.
Był to ostatni mecz BKS BOSTIK Bielsko-Biała w 2022 roku! Roku pełnym wzlotów i upadków zwłaszcza w pierwszej jego części. Najważniejsze jednak, że forma bielskiej ekipy pod koniec tego roku jest bardzo dobra! I oby tak było również w nowym 2023 roku!